Przy każdych kolejnych urodzinach Fundacji Albatros spoglądamy wstecz i widzimy ile udało się osiągnąć przez czas naszej działalności. Lata lecą, ośrodek rozbudowuje się i powiększa, mamy nową klinikę i sprzęt – opieka, którą możemy zapewnić poszkodowanym ptakom jest na coraz lepszym poziomie. Małe podsumowanie przygotowała TV Kopernik, zobaczcie, co ostatnio wydarzyło się u nas.

możliwość wykonywania zdjęć RTG na miejscu bez konieczności przewożenia ptaków do Olsztyna. Zobaczcie, jak naszą lecznicę pokazała TV Kopernik.

W ciągu ostatnich 100 lat jego populacja wzrosła 25-krotnie, w tym dwukrotnie na przestrzeni ostatniego dziesięciolecia. To w większości zasługa naukowców i pasjonatów przyrody. Mimo wszystko wciąż wiele bielików pada ofiarą nieodpowiedzialnych ludzi, bywa że zostają postrzelone, albo otrute. Nawozy i pestycydy stosowane w rolnictwie i leśnictwie, masowe stosowanie trutek na gryzonie powoduje, że w...

Ptasie dzieciństwo to nie zawsze beztroskie dorastanie pod skrzydłami rodziców. Dla niektórych osobników natura napisała zupełnie inny scenariusz. Z bezpiecznego gniazda na błotniste podwórze droga jest szybka i bolesna. Czasami to po prostu wypadek, nieuwaga, czasem brutalny rachunek  – na wychów słabszych piskląt nie ma energii, trzeba zadbać o te, które mają największą szansę wyrosnąć...

Po zakończonym leczeniu przychodzi najpiękniejszy moment, w którym ptaki wylatują spod naszych skrzydeł i mogą wrócić na wolność. Przychodzi taki czas, kiedy zabliźniły się rany, wyrosły nowe pióra i wróciła kondycja. Dla wielu ptaków to znak, że trzeba będzie zacząć sobie radzić samemu. Podobno rozstania są trudne, ale nie takie. Kiedy człowiek wie, że zwrócił...

Wakacje to dla nas czas intensywnej pracy. Codziennie trafiają do nas ptaki potrzebujące pomocy. Leczymy ptaki po wypadkach i kolizjach oraz zachowujemy się odchowywaniem maluchów. Już widzimy, że w tym roku będzie więcej pacjentów, niż w roku poprzednim.

Żurek mieszka w naszym azylu od 2018. Fizycznie nic mu nie dolega, to zdrowy, sprawny ptak. Niestety nie możemy go wypuścić, ponieważ został oswojony przez osobę, która wychowywała go od pisklęcia. Kiedy ptak dorósł i zaczął sprawiać problemy opieka się skończyła i trafił do naszego ośrodka. Jego historia to tragiczny przykład tego, jak bezmyślne działanie człowieka, krzywdzi zwierzę na całe jego życie, skazując je na dożywotnią niewolę.

Kolejne maluchy opuszczają naszą odchowalnię. Młode jerzyki po osiągnięciu dojrzałości i siły opuszczają nasz ośrodek. Odchowane jerzyki, które opuszczają ośrodki rehabilitacji muszą być w dobrej kondycji, tak by podołać migracji, która wiąże się z lotem na dużych wysokościach (często 2000 m n.p.m.), do której przystąpią w niedługim czasie po opuszczeniu ośrodka.

Osierocone pisklęta znajdują się w tragicznej sytuacji, w której są pozbawione opieki rodziców i naturalnych warunków, w których byłby odchowywane. W naszym ośrodku często zdarza się, że w azylu przebywają dorosłe ptaki z danego gatunku. Jeżeli sytuacja na to pozwala, biorą udział w socjalizacji maluchów. Dzięki temu ptasie sieroty mają kontakt z osobnikami swojego gatunku i mogą się od nich uczyć.

Jerzyk zwyczajny (Apus apus) jest wyjątkowym pod wieloma względami ptakiem. Osierocone pisklęta tego gatunku to jedne z najczęściej występujących w ptasim żłobku. W sezonie lęgowym mamy pod opieką kilkadziesiąt małych jerzyków, które wymagają karmienia 5 razy dziennie. Zapewnienie opieki wszystkim jest dużym wyzwaniem – zobaczcie, jak nakarmić jerzyka.