Etyczne aspekty funkcjonowania ośrodków rehabilitacji zwierząt

W myśl art. 5 pkt 13 „Ustawy o ochronie przyrody” Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt (ORZ) jest miejscem, w którym prowadzi się leczenie i rehabilitację zwierząt dziko występujących, wymagających okresowej opieki człowieka w celu przywrócenia ich do środowiska przyrodniczego. Zgodnie z intencją ustawodawcy, ORZ wydają się być racjonalną odpowiedzią na problemy wynikające z sąsiedztwa człowieka i dzikiej przyrody.

Jednym z takich problemów są rozmaite „kolizje” zwierząt z urządzeniami i formami funkcjonowania naszej cywilizacji np.ptaków z przeszklonymi wiatami przystanków autobusowych. W naturze też zdarzają się wypadki, zranienia,choroby i śmierć, ale istnieją one poza ludzką moralnością, ponieważ uważamy, że natura jako dziedzina autonomiczna jest moralnie irrelewantna.

Inaczej w miejscach cywilizacyjnie uporządkowanych, a jest ich coraz więcej i są nimi obecnie nawet lasy, moralność nakazuje nam wziąć odpowiedzialność za skutki naszych działań, także w odniesieniu do zwierząt. Racjonalność staje się w ten sposób wyrazem odpowiedzialności etycznej za skutki naszego wpływu na środowisko. Dlatego funkcjonowanie ORZ należy rozpatrywać nie tylko w perspektywie skuteczności zabiegów leczniczych oraz kontekście ochrony gatunkowej, lecz przede wszystkim jako instytucję z gruntu etyczną.

Wstęp

O funkcjonowaniu ośrodków rehabilitacji zwierząt dzikich najczęściej mówimy w kontekście prawnym, weterynaryjnym. Rozważamy specjalistyczne kwestie związane ze sprawowaniem opieki nad poszkodowanymi zwierzętami. Dużo rzadziej rozważamy etyczne podstawy tych działań. Każda z osób zaangażowanych w ochronę zwierząt i przyrody ma mniej lub bardziej określony motywacje etyczne swojego postępowania, jednak często niewyartykułowane, bo wynikające bardziej z uwewnętrznionego poczucia, niż racjonalnego dyskursu. Warto przyjrzeć się działalności ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt z perspektywy filozoficzno-etycznej, aby zdefiniować zasady nadrzędne, imperatywy moralne, które stoją za działaniami ośrodków jako instytucji i osób, które są zaangażowane w niesienie pomocy rannym zwierzętom.

Podłoże etyczne – empatia, ewolucja moralności, zapotrzebowanie społeczne

Najprościej powiedzieć możemy, że ośrodki rehabilitacji zwierząt powstały jako reakcja na problemy wynikające z sąsiedztwa człowieka i dzikiej przyrody. Jednym z takich problemów są zdarzenia do, których dochodzi na styku świata przyrody i świata człowieka, zdarzenia w wyniku których zwierzęta stają się poszkodowane – ulegają wypadkom, zatruciom, tracą siedliska. Dochodzi dosłownie i w przenośni do zderzenia światów, w skutek których powstaje krzywda, cierpienie zwierząt, za którą jako twórcy tego świata, świata ludzi jesteśmy odpowiedzialni.

W naturze też zdarzają się wypadki, zranienia, choroby i śmierć, ale istnieją one poza ludzką moralnością, ponieważ uważamy, że natura jako dziedzina autonomiczna jest moralnie irrelewantna.

Inaczej w miejscach cywilizacyjnie uporządkowanych, a jest ich coraz więcej i są nimi obecnie nawet lasy, moralność nakazuje nam wziąć odpowiedzialność za skutki naszych działań, także w  odniesieniu do zwierząt. Racjonalność staje się w ten sposób wyrazem odpowiedzialności etycznej  za skutki naszego wpływu na środowisko. Dlatego funkcjonowanie ORZ należy rozpatrywać nie  tylko w perspektywie skuteczności zabiegów leczniczych oraz kontekście ochrony gatunkowej, lecz przede wszystkim jako instytucję z gruntu etyczną.

„Zwierzę nie jest rzeczą, nieczułym automatem. Zwierzę  jest zwierzęciem, jest żywą,  doznającą istotą – i ten właśnie fakt, że jest żywą, doznającą  istotą, powinien wyznaczać nasze  zachowanie. Powinniśmy starać  się o to, aby zwierzętom nie sprawiać cierpień i powinniśmy,  w miarę możliwości, uszanować  ich wolę życia.”

Ija Lazari-Pawłowska (1921-1994), Etyka, Pisma wybrane,  Wrocław 1992.

Etyka filozoficzna – refleksja, uzasadnienie, normy

Prawo zwykle odzwierciedla ewolucję  moralności i w kontekście tego istnienie instytucji mających pomagać poszkodowanym rannym zwierzętom zostało prawnie ukonstytuowane. W myśl art. 5 pkt 13 „Ustawy o ochronie przyrody” Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt (ORZ) został zdefiniowany jako  miejsce, w którym prowadzi się leczenie i rehabilitację zwierząt dziko występujących,  wymagających okresowej opieki człowieka w celu przywrócenia ich do środowiska  przyrodniczego. Warunki leczenia i rehabilitacji zwierząt w ORZ  powinny odpowiadać ich potrzebom biologicznym, a  zwierzęta nie mogą być sprzedawane. W ORZ nie powinno się przetrzymywać zwierząt, które w opinii lekarza weterynarii nie będą nigdy zdolne do życia na wolności.

Etyczne wątpliwości-czy to ma sens, a jeśli tak, to jaki?

Pomijając przekonania i postawy moralne zawsze rozważania sprowadzić należy do pytania głęboko filozoficznego – czy to ma sens?

Etyczne wątpliwości / SCEPTYCYZM

Skoro życie ludzkie jest najwyższą wartością, a system  opieki zdrowotnej jest stale niedofinansowany, to  dlaczego marnować środki i energię na leczenie  zwierząt?

Pomaganie zwierzętom jest absurdalne skoro i tak na nie polujemy lub zabijamy w rzeźniach.

Wszystkich i tak nie uratujemy, to po co pomagać tym nielicznym i przypadkowym?

Znikoma liczba uratowanych zwierząt, które powrócą do  natury i tak nie ma ekologicznego znaczenia (sporadyczne wyjątki).

Etyka kalkulacji vs etyka troski

Pomoc kosztuje, lecz niemożność uzyskania pomocy być  może kosztuje jeszcze więcej np. zobojętnienie na  cierpienie? ORZ uczą współczucia i troski, pośrednio także  wobec ludzi.

Niekoniecznie ci sami ludzie polują, zabijają i pomagają  zwierzętom w potrzebie, więc nie dla wszystkich ORZ to  absurd.

Gdyby przyjąć darwinowskie kryteria przetrwania, to np.  medycyna weterynaryjna prawie nie miałaby sensu, ludzka  też wątpliwy?

Dla zachowania gatunków ORZ być może nie mają większego  znaczenia, ale dla zachowania człowieczeństwa, szacunku do  siebie samego być może mają ogromne znaczenie?

Etyczny optymizm

Pomoc kosztuje, lecz brak możliwości pomocy być  może kosztuje jeszcze więcej np. zobojętnienie na  cierpienie. ORZ uczą współczucia i troski, także wobec  ludzi. Dają nadzieję.  Gdyby przyjąć darwinowskie kryteria walki o byt, to np.  medycyna weterynaryjna prawie nie miałaby sensu,  ludzka też wątpliwy. Niekoniecznie ci sami ludzie polują, zabijają i pomagają  zwierzętom w potrzebie. Dla zachowania gatunków ORZ być może nie mają  większego znaczenia, ale dla zachowania człowieczeństwa być może mają ogromne znaczenie.

A co by było gdyby ORZ nie było?

Pomyślmy teraz, że ośrodki rehabilitacji zwierząt przestają istnieć. Dalej dochodzi do zdarzeń w wyniku, których dochodzi do pokrzywdzenia dzikich zwierząt, ale nie ma miejsc, w których tym zwierzętom można pomóc. Jeżeli znów przyjmiemy perspektywę zwierzęcia, każdego pojedynczego kosa, kruka, sarny, to w perspektywie ich życia działania, które pozwalają im żyć mają sens i jest to sens najgłębszy, leżący u podstaw działania ORZ.


Streszczenie wykładu dr n. hum. Dariusza Liszewskiego, Instytut Filozofii UWM z dnia 8.12.2017 na III Międzynarodowej Konferencji nt. Działalności Ośrodków Rehabilitacji Zwierząt Dzikich w Polsce


Działania finansowane ze środków UE w ramach projektu „Symbiosis – ochrona ex-situ gatunków zagrożonych i edukacja ekologiczna w działalności polskich ośrodków rehabilitacji zwierząt – wzmocnienie potencjału sieci ośrodków na Warmii i Mazurach”

Zobacz podobne wpisy
Scroll to top
Skip to content